Archiwum lipiec 2014, strona 1


lip 19 2014 Taki niewinny początek
Komentarze (0)

Historia opisana tutaj rozpoczeła się ponad 25 lat temu jako wakacyjna miłość ,zakończona jednak po paru miesiącach .Uczucie te choć wtedy wielkie nie wytrzymało próby czasu i odległości jaka ich dzieliła .Choć on tułał sie pociągami co dwa tygonie by spedzić z nią weekend wszystko na nic.
Po ponad 20 latach to ona przeprowadziła się do miasta w którym on mieszkał i zaczeła go szukać.Obydwoje założyli juz rodziny, nic ich już nie powinno prócz wspomnień łączyć a jednak ona miała swój plan i rozgrywała grę do której on jej był potrzebny.Tomek wyjechał do Niemiec pracował tam i mieszkał już kilkanaście lat ,rodzina mieszkała dalej w Polsce.Iwona z mężem kupiła mieszkanie parę dzielnic od jego domu.

Plan miała już opracowany w najdrobniejszych szczegółach i powoli ,systematczynie wprowadzała go w życie .On przez pierwsze miesiące nie miał pojęcia że uczestniczy w grze ,pracował i odwiedzał żone i córki ,żył tam w Niemczech , czasami wpadał do domu by nacieszyć sie rodziną i spokojem ,który miał być mu nigdy wiecej nie dany.

Wysyłając mu zaproszenie na "Naszą Klasę " nie miała pojęcia że choć została zaakceptowana i zaproszona do grona jego znajomych na NK to on nie wiedział że jest wsród jego "znajomych".Nie odwiedzał tego serwisu ,miał tam konto ale nawet nie sprawdzał wiadomosci ,córka założyła mu NK i od czasu  do czasu akceptowała mu zaproszenia .
Pewnego wieczoru siadając przed laptopem otworzył NK ,długo zastanawiał się skąd zna tylu ludzi ,kim oni są .Iwona napisała mu dwie wiadomosci ,zwykłe grzecznosciowe pytania o zdrowie , pracę ,rodzine .Nie odpisał bo wysłane były pare miesięcy temu ,troche głupio ale nie siedział na NK i nie pisał z nikim ,praca to było t co lubiał i to co zajmowało mu większośc jego życia .Był chory ,był pracocholikiem i wiedzaił że kiedys przyjdzie mu zapłacic za brak urlopu od paru lat i odpoczynku ale poświęcił sie pracy i pracował codziennie ,sypiając czasami po dwie ,trzy godzini dziennie.

W tej chwili gdy przegladł Nk nadeszła wiadomośc od Iwony ,widziała ze jest aktywny na portalu NK ."Co porabiasz ,leniuchujemy dziś Iwona "Niedziela przepołudnie a on już był od świtu na nogach ."O leniuchowaniu zapominam jestem w pracy ,co robisz w Bytomiu ,pracujesz tam ,ł adna niespodzianka .pozdrawiam Tomek".O dpisał i zastanawiał sie czy dobrze zrobił ale czemu nie, co to szkodzi byli sobie kiedys bliscy .Wszedł na jej profil  oglądal jej zdjecia ,w spominał ich wspólne chwile gdy byli razem.Niestety praca ,musial zejśc na dół wyłączył kompa ....

schifu